Wydawnictwo MiND » Sklep • Książki » Poradniki » Krótki kurs samoobrony intelektualnej

Krótki kurs samoobrony intelektualnej

Normand Baillargeon

Myśl samodzielnie!

Nie oddawaj swojego mózgu reklamie!

Uważaj na intelektualnych hochsztaplerów!

Kanadyjski logik i filozof proponuje w swojej książce skuteczną metodę samoobrony przed nieuczciwymi politykami, stronniczymi mediami, fałszywymi ekspertami i wszelkiego rodzaju intelektualnymi hochsztaplerami.

Jest to sztuka krytycznego myślenia. Składa się na nią:

  • zdrowy sceptycyzm,
  • znajomość podstawowych zasad poprawnego myślenia i argumentowania,
  • wiedza o zasadach najczęstszych technik manipulacji.

Niniejsza książka zawiera kompendium wiedzy, które powinno uzbroić każdego człowieka w narzędzia do samodzielnego i racjonalnego myślenia i wydawania ocen. Po zapoznaniu się z nią być może niejeden czytelnik przejrzy na oczy i zrewiduje swoje dotychczasowe przekonania.

Książka dostępna w formie elektronicznej (e-book) lub papierowej.

38,00 59,00 

Wyczyść zaznaczenie
SKU: Brak danych Kategoria:

Metryka • Rekomendacje • Cytaty

Metryka książki

Normand Baillargeon, Krótki kurs samoobrony intelektualnej

Tytuł oryginału: Petit Cours D’Autodéfence Intellectuelle

Tłumaczenie: Bogdan Baran

  • © Wydawnictwo MiND
  • Podkowa Leśna 2011
  • Wydanie I
  • 264 strony
  • ISBN 978-83-62445-13-4 (e-book)
  • ISBN 978-83-62445-03-5 (książka papierowa)

Opis

Obywatel demokratycznego kraju powinien myśleć samodzielnie, kiedy podejmuje polityczne wybory. Powinien też rozumieć funkcjonowanie mediów, znać podstawowe zasady dyskusji, sposoby uzasadniania przekonań politycznych czy ekonomicznych i chwyty stosowane przez populistów.

Niestety nie zawsze tak jest. Wielu ludzi nadal okazuje się bezradnym wobec demagogii polityków czy zalewu informacji w mediach. Na dodatek wielu wciąż jest na bakier z racjonalizmem, stosuje się do horoskopów i poddaje niesprawdzonym praktykom medycznym.

Cytaty z książki

Każdy, kto chociaż raz został wciągnięty w dyskusję, która ugrzęzła w martwym punkcie, wie, że niektóre debaty są w rzeczywistości nieporozumieniami płynącymi z nieścisłości lub niejednoznaczności słów. Powstają, ponieważ nie wszyscy dyskutujący opierają się na tej samej definicji jednego lub kilku używanych terminów. Aby się porozumieć, trzeba wówczas uzgodnić definicje. Ale definiowanie to niemała sztuka.


Kompetencje relacyjne w edukacji Reklama książki
Kompetencje relacyjne w edukacji. Reklama najnowszej książki Jespera Juula

Jeśli chcemy wzmocnić naszą samoobronę intelektualną, niewątpliwie zyskamy, ćwicząc się w sztuce wykrywania błędnych rozumowań i fałszywych przesłanek. Rozumowania takie nazywamy sofizmatami lub paralogizmami. Paralogizm popełnia się w dobrej wierze, a sofizmat powstaje z zamiarem wprowadzenia w błąd. Tutaj zgodnie z rozpowszechnionym zwyczajem, będziemy mówić po prostu o sofizmatach jako niepoprawnych sposobach rozumowania.


Ludzka skłonność do przedkładania prostych analiz i opisów nad złożone i pełne niuansów jest bardzo rozpowszechniona. Tłumaczy to częściowo sukces pozornych dylematów. Uwadze żadnego manipulatora nie umkną korzyści, jakie można z nich czerpać. O ileż łatwiej myśleć, że stoimy przed wyborem: brutalna walka z terroryzmem albo kres zachodniej cywilizacji − niż zdać się na długie i złożone analizy, które wymagają poważnego i wnikliwego zbadania licznych kwestii. (…)

Kiedy więc ktoś stawia nas przed dylematem, upewnijmy się, że dylemat jest prawdziwy. Należy zawsze pamiętać, że między białym i czarnym są jeszcze odcienie szarości. Najlepszym antidotum na pozorny dylemat jest odrobina wyobraźni.


Dyskredytując osobę, która wygłasza daną tezę, dąży się do obalenia tezy. Ten sposób działania nazywa się pięknie zatruwaniem źródła. Przedstawia się przeciwnika w negatywnym świetle, żeby móc insynuować, że wszystkie jego pomysły i idee są nie do przyjęcia. Niekiedy słowo „komunista” wystarczy do zatrucia całego źródła. Zależnie od okoliczności słowa opisujące narodowość, orientację seksualną, płeć, religię itd. Mogą być używane do negatywnego bądź pozytywnego oceniania jakiejś osoby.

Wprowadzenie

I. Niezbędne narzędzia krytycznego myślenia

1. Język

  • Ważne rozróżnienie: denotować − konotować
  • Zalety nieścisłości
  • Poprawność polityczna
  • Sztuka ambiwalencji: ekwiwokacja i amfibologia
  • Akcentowanie
  • Złodziejskie słowa
  • Żargon i pseudoekspertyza
  • Definiowanie

2. Sztuka oszustwa myślowego i manipulacji

  • Sofizmaty formalne
  • Niespójność
  • Potwierdzenie następnika
  • Negacja poprzednika
  • Sofizmaty nieformalne
  • Pozorny dylemat
  • Przedwczesne uogólnienie
  • Fałszywy trop
  • Argument ad hominem
  • Powołanie się na autorytet
  • Błędne koło
  • Sofizmat post hoc ergo propter hoc
  • Argument ad populum
  • Sofizmat kompozycji i sofizmat podziału
  • Powołanie się na brak wiedzy
  • Równia pochyła
  • Walka z chochołem
  • Odwołanie się do litości
  • Odwołanie się do strachu
  • Fałszywa analogia
  • Ukrywanie istotnych danych

3. Matematyka: licz, aby cię nie oszukano

  • Kilka przejawów anumeryzmu i ich leczenie
  • Prawdopodobieństwo i statystyka
  • Zagadka dla Pascala
  • Kilka pojęć teorii prawdopodobieństwa
  • Lotto
  • Trójkąt Pascala
  • Sofizmat gracza
  • Nadzwyczajnie? Nie tak prędko...
  • Jak Pascal rozwiązał zagadkę kawalera de Méré
  • Pojęcia statystyczne
  • Krzywa Laplace’a–Gaussa
  • Średnia, mediana i modalna
  • Odchylenie standardowe
  • Ankiety i próby
  • Zależność statystyczna i korelacja
  • Regresja do średniej i przesąd
  • Ilustracje
  • Wykresy

II. Uzasadnianie przekonań

Wprowadzenie

1. Doświadczenie osobiste

  • Postrzeganie
  • Pareidolia − twarz na Marsie
  • Promienie N doktora Blondlota
  • O użyteczności magii
  • Pamięć
  • Sądzenie
  • Dysonans poznawczy
  • Efekt Forera
  • Potwierdzanie i obalanie hipotezy
  • Efekt Pigmaliona
  • Eksperyment Miligrama, albo złe skutki ślepej wiary w autorytet
  • Eksperyment Ascha, albo złe skutki konformizmu
  • Cenne narzędzie − maksyma Hume’a

2. Nauki empiryczne

  • Nauka i eksperymenty
  • Eksperyment z kontrolowanymi zmiennymi
  • Eksperyment z grupą kontrolną
  • Eksperyment z podwójnie ślepą próbą
  • Czym jest nauka?
  • Nauka i nauki
  • Trzy ważne zasady nauk empirycznych
  • Nauka jako praktyka
  • Nauka, protonauka i pseudonauka
  • Krytyczne odczytywanie wyników badań naukowych
  • Model TEST

3. Media

  • Inna idea demokracji
  • Propagandowy model mediów
  • Krytyczna postawa wobec mediów

Zakończenie

Podziękowania

Bibliografia

II. Uzasadnianie przekonań

1. Doświadczenie osobiste

(...)

Dysonans poznawczy

Zrobiłem to − powiada moja pamięć. Nie mogłem zrobić tego – powiada duma moja i jest nieubłagana. W końcu – pamięć ulega. Friedrich Nietzsche (59)

W 1957 roku Leon Festinger sformułował teorię dysonansu poznawczego. Pozwala ona wyodrębnić wiele dziwnych aspektów ludzkich zachowań i wytłumaczyć je. Co więcej, pomaga wyjaśnić − co nas tu szczególnie interesuje − jak to się dzieje, że oszukujemy samych siebie.

Wyobraźmy sobie, że żywimy dwie niezgodne idee − przekonania czy opinie. Na przykład jesteśmy bardzo przywiązani do opinii p, ale jednocześnie widzimy, że w świetle dostępnych faktów opinia p jest błędna. Albo wyobraźmy sobie, że nasze przekonania pozostają w sprzeczności z naszym zachowaniem. To nieuchronnie skutkuje napięciem i niepokojem. Zgodnie z teorią dysonansu poznawczego będziemy dążyć do rozładowania tego napięcia lub przynajmniej do zminimalizowania go w możliwie najprostszy i najskuteczniejszy sposób.

Można to robić na wiele sposobów. Jeśli np. sądzimy, że jakieś nasze zachowanie jest niemoralne albo głupie, możemy tak zmienić punkt widzenia, aby wydawało się słuszne i sensowne. Gdy dwie osoby o przeciwstawnych poglądach staną wobec nowych informacji, każda z nich będzie skłonna widzieć w nich potwierdzenie swojego stanowiska, ignorując to, co mu przeczy.

Zdolność do wynajdywania racji dla naszego zachowania, które inaczej byłyby w naszych własnych oczach nie do przyjęcia, gra główną rolę w zjawisku dysonansu poznawczego. Jeśli uważamy się za ludzi przyjaznych i uprzejmych, a mimo to zrobimy komuś krzywdę, znajdziemy w swojej ofierze dość winy, by usprawiedliwić naszą przemoc.

Można w ten sposób wyjaśnić niektóre zachowania, które inaczej trudno byłoby zrozumieć. Sięgnijmy po słynny przykład z pracy Leona Festingera (60). Na początku lat pięćdziesiątych XX wieku niejaka panna Keech twierdziła, że otrzymuje przesłania od istot zamieszkujących planetę Clarion. Pewnego dnia poinformowali ją, że 21 grudnia Ziemię zniszczy straszliwy potop, ale eskadra latających spodków przybędzie, by uratować ją i wszystkich jej bliskich.

Grupa wyznawców zebrała się wokół damy, aby czekać wraz z nią na koniec świata, czynnie dowodząc wierności swoim przekonaniom: wyrzekli się całej swojej własności, porzucili pracę, odcięli się od przyjaciół i znajomych. Byli wśród nich także psychologowie, którzy pracując incognito, obserwowali zachowanie członków grupy. Zauważyli, że członkowie grupy byli nienatarczywi, uprzejmi, odrzucali wszelkie propozycje wywiadów do prasy i mediów, nikogo nie nawracali i spokojnie czekali na spełnienie się przepowiedni panny Keech.

Dwudziestego grudnia nasza dama otrzymała nowe posłanie od mieszkańców Clarionu, które przekazała swoim zwolennikom: koniec jest bliski, mają się przygotować, będą ocaleni dokładnie o północy. Ponadto nie mogą mieć na sobie nic z metalu. Zwolennicy wypruli ze swoich ubrań wszystkie guziki i zamki.

Ale północ przyszła − i minęła. W następnych godzinach wśród wyznawców panny Keech dała się wyczuć rozpacz i rozprężenie. Ale o godz. 4.45 nad ranem panna Keech otrzymała nową wiadomość od Clariończyków: działanie i wiara jej wyznawców ocaliły świat od zguby! W konsekwencji misja latających spodków nie jest już konieczna. Grupa nie posiadała się z radości.

To, co zaszło po tym czasie, wyda się dziwne tylko osobom nieznającym pojęcia dysonansu poznawczego. Wyznawcy panny Keech z pasją podjęli się działań mających na celu upowszechnienie jej idei. Ich misjonarskie wysiłki nie znały przeszkód: kontaktowali się z mediami, udzielali wywiadów i przemawiali na ulicach. Ich wiara w pannę Keech umocniła się dzięki wydarzeniom owej nocy.

Efekt Forera

Ten osobliwy efekt wziął nazwę od Bertrama R. Forera (1914−2000), profesora psychologii, który w latach czterdziestych XX wieku przeprowadził fascynujący eksperyment.

Forer poddał swoich studentów testowi osobowości, po czym zapoznał ich z jego wynikami. Studenci mieli ocenić, czy ich osobowość została adekwatnie opisana − w skali od 1 (najgorzej) do 5 (najlepiej). Przeciętnie oceny wypadały między 4,2 a 5 − ten rezultat został powtórzony w dziesiątkach eksperymentów. Znakomity test osobowości, nieprawdaż?

Niestety, nie do końca. W rzeczywistości Forer przepisał z gazetowych horoskopów po kilka zdań, połączył je w całość i rozdał studentom! Każdemu dał taki sam opis osobowości!

Oto jego fragment

Pragniesz, by inni cię lubili i podziwiali, ale jesteś również skłonny do krytycyzmu wobec siebie. Są pewne słabe strony twego charakteru, ale zwykle potrafisz je czymś zrekompensować. Masz znaczne, lecz niewykorzystane zdolności. Zewnętrznie wydajesz się zdyscyplinowany, ale wewnątrz masz skłonność do niepokojów i lęków.

Czasem nachodzą cię poważne wątpliwości, czy podjąłeś dobrą decyzję albo czy postąpiłeś słusznie. Lubisz odrobinę zmian i różnorodności, a ograniczenia i restrykcje wywołują w tobie niezadowolenie. Oceniasz siebie jako osobę myślącą niezależnie − nie przyjmujesz opinii innych bez zadowalających racji. Jednak zbytnią otwartość wobec innych uznajesz za coś niemądrego. Niekiedy jesteś ekstrawertyczny, życzliwy i towarzyski, a innym razem introwertyczny, pełen rezerwy i ostrożny. Niektóre twoje ambicje są nierealistyczne (61).

Jak widzimy, efekt Forera to skłonność do odnajdywania samego siebie w mętnych i ogólnych charakterystykach lub analizach, które pasują do każdego. Nie muszę chyba podkreślać ogromnych korzyści, jakie mogą czerpać z tego faktu ludzie wywołujący wrażenie, że potrafią wyczytać mnóstwo rzeczy z dłoni, fusów, gwiazd, kart, tarota, pałek policyjnych itd. (...)

(59) Friedrich Nietzsche, Poza dobrem i złem, przeł. Stanisław Wyrzy-kowski, Warszawa 1907, § 68.

(60) Leon Festinger, Henry W. Riecken, Stanley Schachter, When Pro-phecy Fails, Minneapolis 1956.

(61) Bertram R. Forer, The Fallacy or Personal Validation. A Classro-om Demonstration of Gullibility, „Journal of Abnormal Psycholo-gy” 1949, nr 44, s. 118–121, cyt za: Robert T. Carroll, The Skeptic’s Dictionary. A Collection of Strange Beliefs, Amusing Deceptions, and Dangerous Delusions, Hoboken 2003, s. 146–147.

Fragment książki

Normand Baillargeon, Krótki kurs samoobrony intelektualnej, Wydawnictwo MiND 2012

Normand Baillargeon

Urodzony w 1958 jest profesorem nauk na Uniwersytecie Quebec w Montrealu (UQAM), eseista, sceptyk. Na uniwersytecie UQAM naucza podstaw edukacji przyszłych nauczycieli i pedagogów.

Parametry książki

Format:

książka papierowa, e-book

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Krótki kurs samoobrony intelektualnej”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *