Wydawnictwo MiND » Porady Jespera Juula » Czy wolno kłócić się przy dziecku o metody wychowawcze? Mój mąż uważa, że go zbyt krytykuję

Czy wolno kłócić się przy dziecku o metody wychowawcze? Mój mąż uważa, że go zbyt krytykuję

Czy mężczyźni mogą nauczyć się ojcostwa od kobiet?

Mój mąż pochodzi z Portugalii, mamy sześcioletniego syna. Mój problem polega na tym, że mąż jest nieco „staroświecki”, jeśli chodzi o wychowanie. Właśnie razem czytamy książkę „Twoje kompetentne dziecko” i dużo o tym rozmawiamy.  Ale mam wrażenie, że mąż szybko zapomina nasze rozmowy i znowu zaczyna postępować tak jak przedtem.

Na dodatek zawsze wścieka się, kiedy w sytuacjach konfliktowych z synem zwracam mu uwagę na jego zachowanie i przypominam o ustaleniach, które poczyniliśmy w trakcie naszych rozmów. Mówi, że czuje się przeze mnie atakowany i że z tego powodu atmosfera w naszym domu nie jest dobra. Uważa też, że nie powinniśmy się kłócić o te sprawy przy dziecku. Czuję niepokój o to, że nasze małżeństwo mogłoby nie przetrwać z powodu tych konfliktów. Martwię się też o naszego synka. Kocham ich obu, więc jak mam postępować?

Czy wolno kłócić się przy dziecku o metody wychowawcze Mój mąż uważa że go krytykuję
Czy wolno kłócić się przy dziecku o metody wychowawcze? Mój mąż uważa że go krytykuję. Zdjęcie: Pixabay

Odpowiedź Jespera Juula

Krytyka pozbawia godności

Obawiam się, że Pani mąż ma rację. Swoim zachowaniem podkopuje Pani jego ojcowską pozycję wobec syna. Partnerka może pomóc mężczyźnie w rozwijaniu się jako ­ojciec –­ ale może mu także w tym przeszkodzić. Z mojego doświadczenia wynika – a potwierdzają to także różne badania – że mężczyźni niewiele uczą się na temat bycia ojcem od swoich kobiet. Ani od żadnych kobiet w ogóle. Czerpią za to inspirację od innych mężczyzn, a przede wszystkim od samych dzieci. Generalnie rodzice rozwijają się przede wszystkim dzięki relacji i w relacji ze swoimi dziećmi.

Pani mąż ma absolutną rację, mówiąc, że Pani krytyka pozbawia go godności – przede wszystkim w oczach syna. Byłoby bardzo niedobrze, gdyby ta sytuacja przerodziła się w prawdziwą wojnę o to, kto lepiej wychowuje dziecko i kto ma większy wpływ na jego dobre samopoczucie.

Żyjąc w rodzinie, musimy postawić sobie kilka zasadniczych pytań, między innymi: Czy jesteśmy gotowi kochać siebie, swojego partnera i swoje dzieci takimi, jacy oni naprawdę są?

Powtarzamy błędy naszych rodziców

Trudno jest okazywać empatię i zainteresowanie dziecku, jeśli samemu nie doświadczyło się ich w dzieciństwie. Wielu z nas dorastało w rodzinach, w których dziecięce uczucia i zachowanie nie były akceptowane ani traktowane poważnie. Niektórzy są tego świadomi i dlatego w swoich rodzinach  starają się nie zadawać dzieciom bólu, którego sami doświadczyli w dzieciństwie. Inni jednak zapomnieli już ten ból i jest im trudno obrać inną drogę w swoich relacjach z dziećmi. W takiej sytuacji może znajdować się właśnie Pani mąż.

Oczywiście, to nie znaczy, że jest skazany na powtarzanie swojego zachowania w nieskończoność. Z czasem może udać mu się pogłębić swój sposób kochania i okazywania miłości synowi. Jeśli jednak będziecie stale krytykowali siebie w swoich działaniach wychowawczych, wkrótce zaczną was dręczyć egzystencjalne pytania dotyczące waszej wartości jako ludzi w ogóle.

Nie krytykuj partnera przy dziecku

Kompetencje relacyjne w edukacji Reklama książki
Kompetencje relacyjne w edukacji. Reklama najnowszej książki Jespera Juula

Wszelkie poważne rozmowy na temat wychowania dzieci powinny odbywać się poza ich plecami. Szczególnie dotyczy to rodzin, w których trwa zagorzała walka o to, jak wychowywać dziecko. Takie spory często zamieniają się w bardzo emocjonalne konflikty. I nie należy oczekiwać, że w trakcie takich dyskusji nastąpią jakieś zdecydowane zmiany w myśleniu czy zachowaniu partnera, bo one dokonują się zwykle w przerwach między takimi sporami, często nawet nieświadomie.

Najlepszym sposobem wspierania Pani męża byłoby więc pozwolić mu iść własną drogą w relacji z synem. Pani mąż będzie samodzielnie rozwijał się dalej, żeby stać się najlepszym ojcem, jakim może się stać – a Pani syn będzie coraz lepiej uczył się, jak może się z nim dogadywać.

Z pewnością synowi trudno jest żyć z dwójką rodziców, którzy zmagają się ze swoim małżeństwem, ponieważ daremnie próbuje zająć stronę jednego lub drugiego rodzica. Z kolei gdyby Pani mąż miał poświęcić swój męski punkt widzenia w imię świętego spokoju w domu, to oznaczałoby, że Pani syn dorastałby z bezużytecznym wzorem mężczyzny, partnera i ojca.

Przeczytaj nasze książki dla rodziców

Jesper Juul Rodzic jako przywódca stada Pełne miłości przywództwo w rodzinie książka
Jesper Juul, Rodzic jako przywódca stada. Pełne miłości przywództwo w rodzinie, książka.
Jesper Juul Być razem Książka dla par dla rodziców o wychowaniu
Jesper Juul, Być razem. Książka dla par, dla rodziców o wychowaniu, poradnik.
Jesper Juul Być mężem i ojcem Jak być dobrym ojcem książka dla mężczyzn wychowaniu
Jesper Juul, Być mężem i ojcem. Jak być dobrym ojcem, książka dla mężczyzn o wychowaniu.

Kliknij na okładkę książki,

  • przeczytaj opis książki, opinie, fragmenty, cytaty i spis treści,
  • książki są dostępne jako e-booki (również PDF) oraz w wersji papierowej.

Polecamy inne ciekawe artykuły Jespera Juula

* Tytuł i śródtytuły pochodzą od Redakcji.

© by Wydawnictwo MiND & FamilyLab Polska