Wydawnictwo MiND » Sklep • Książki » Wychowanie dzieci » Rodzic jako przywódca stada

Koszt wysyłki od 5,-zł. Darmowa wysyłka za zamówienie powyżej 200,-zł.


Rodzic jako przywódca stada

Jesper Juul

Pełne miłości przywództwo w rodzinie

  • Jak matka i ojciec mogą być wspólnie przywódcami swojego stada?
  • Dlaczego ważna jest godność każdego członka rodziny?
  • Czego możemy nauczyć się od dzieci?
  • Jakie wartości pomagają w byciu dobrym przywódcą?
  • Co to znaczy: zdrowe i silne dziecko?

Cała władza w rodzinie należy do rodziców. Dzieci potrzebują przywództwa, ponieważ brakuje im jeszcze doświadczenia i siły wewnętrznej, żeby samemu decydować o sobie. Jak jednak korzystać z władzy rodzicielskiej, żeby nie ranić dziecięcych uczuć i nie naruszać ich granic?

Jesper Juul pokazuje, że kluczowe są tutaj wartości, jakimi kierują się dorośli. Czy ważna jest dla nas autentyczność? Czy uczciwie bierzemy odpowiedzialność za swoje błędy? Czy uważamy dziecko za kogoś równego sobie pod względem godności osobistej? Czy szanujemy jego uczucia, marzenia i granice tak samo jak swoje?

Książka dostępna w formie papierowej lub elektronicznej (e-book)

26,00 

Wyczyść zaznaczenie
SKU: Brak danych Kategoria: Tag:

Metryka • Rekomendacje • Cytaty

Metryka książki

Jesper Juul, Rodzic jako przywódca stada. Pełne miłości przywództwo w rodzinie

Tytuł oryginału: Leitwölfe Sein. Liebevolle Führung in der Familie

Tłumaczenie: Dariusz Syska

  • © Wydawnictwo MiND
  • Podkowa Leśna 2017
  • Wydanie I
  • 160 stron, oprawa miękka, 205 x 120 mm
  • ISBN 978-83-62445-60-8 (książka papierowa)
  • ISBN 978-83-62445-61-5 (e-book)

Cytaty z książki Rodzic jako przywódca stada

Nie można wychować silnego i zdrowego człowieka, jeśli nie dba się o jego siłę i zdrowie już w dzieciństwie. Chodzi przede wszystkim o poczucie własnej wartości, które stanowi najlepszą barierę wewnętrzną przeciw zagrożeniom współczesnego świata. To jednak oznacza, że już w domu rodzinnym musimy wcielać w życie wartości, które wspierają rozwój dziecięcej integralności. A to nakłada określone warunki na nasze przywództwo w rodzinie.


Dzieci potrzebują rodziców jako przywódców stada, którzy pomogą im odnaleźć się w puszczy życia – dokładnie tak samo jak małe wilczki. Potrzebują rodziców, którzy wysyłają im jasne sygnały. Widzimy dzisiaj wiele rodzin, w których dorośli tak bardzo boją się skrzywdzić lub zaszkodzić swoim dzieciom, że to one de facto stają się przywódcami, a rodzice błądzą zdezorientowani przez las.


Kompetencje relacyjne w edukacji Reklama książki
Kompetencje relacyjne w edukacji. Reklama najnowszej książki Jespera Juula

W gabinetach terapeutycznych widać natomiast, że wielu młodych rodziców robi coś przeciwnego: starają się jak najlepiej odgrywać swoją rolę. Od razu można to poznać, na przykład, po nadzwyczaj miłym i nienaturalnie przyjaznym głosie, jakim zwracają się do dzieci. Ale po dwóch czy trzech latach dopada ich straszna frustracja, ponieważ dzieci nie chcą ich słuchać!

A przecież one niezwykle chętnie spełniałby życzenia rodziców, gdyby oni tylko mówili to, co naprawdę myślą i czego naprawdę chcą. Gdy dorosły mówi coś autentycznego, wtedy dzieci zawsze nadstawiają uszu. Ale to, co powiedziane, musi mieć pewną jakość, bo w przeciwnym razie jednym uchem wlatuje, a drugim wylatuje.


Ktoś może zapytać, co złego jest w posłuszeństwie? Po pierwsze, trzeba powiedzieć, że dostosowanie się do otoczenia to ważna i cenna umiejętność. Umożliwia rozwój samodyscypliny i oddanie. Z drugiej jednak strony, absolutne posłuszeństwo utrudnia lub wręcz uniemożliwia rozwinięcie własnej indywidualności.

Dlatego optymalna sytuacja dla naszego życia polega na posiadaniu możliwości wyboru: kiedy chcemy być posłuszni i się dostosować, a kiedy musimy chronić własną integralność i przejąć odpowiedzialność. Taka wolność wyboru chroni człowieka przed poddaństwem.