Zostawiłam pracę, żeby wychowywać dzieci
Mam czterdzieści sześć lat i jestem matką dwóch synów (jedenaście i dziewięć lat). Mój mąż spędza z nimi wiele czasu, ale chciałby znowu bardziej zaangażować się zawodowo. Nasz starszy syn jest bardzo wrażliwy, choć pokazał nam także swoją agresywną twarz, kiedy miał trzy lata. Sądzę, że było to związane z pojawieniem się młodszego brata. Szybko jednak nauczył się tak załatwiać sprawy, jak ja tego oczekiwałam.
W tej chwili zachowuje się jednak tak, jakby zawsze chciał wygrywać. Gdy mu się to nie uda, szybko wpada we wściekłość i rzuca przedmiotami. Zauważyłam, niestety, że w takich trudnych sytuacjach reagowałam wrogością – a jest to coś, czego sama doświadczyłam ze strony swojej matki. Jednak dzięki pomocy terapeuty udało mi się zrozumieć moje reakcje i nie dopuszczam już do nich w relacjach z dziećmi.
Boję się wrócić do pracy, żeby nie stracić kontaktu z dziećmi
Kilka lat temu zostawiłam swoją pracę, ponieważ uświadomiłam sobie, że czas spędzony z dziećmi jest dla mnie cenniejszy. Starszy syn robi się teraz coraz samodzielniejszy i coraz mniej mnie potrzebuje. Spotyka się z kolegami i niewiele rzeczy chce robić ze mną. Dlatego zastanawiam się, jak mogłabym wzmocnić moje relacje z nim.
Kiedy chłopcy się nudzą, bardzo staram się ich czymś zająć. Ale ponieważ nie mamy żadnych wspólnych zainteresowań, to niewiele z tego wychodzi. Może to mój problem, że najchętniej chciałabym, żeby spędzali czas w domu. Ale boję się po prostu, że mogłabym ich stracić.
Chciałam więc zapytać, czy powinnam wrócić do pracy. I jak mogłabym polepszyć moje relacje z synami tak, żeby ich nie stracić?
Odpowiedź Jespera Juula
Dziękuję za szczery opis Pani sytuacji rodzinnej i Pani uczuć. Czytając moją odpowiedź, proszę pamiętać, że ja mogę się mylić. Jeśli wciąż odwiedza Pani swojego terapeutę, może z nim Pani omówić to, co tutaj piszę.
Odnoszę wrażenie, że przez ostatnich kilka lat bohatersko walczyła Pani o to, aby dać swojej rodzinie to, czego nie otrzymała Pani od swojej matki. Jestem pewien, że te lata były dla Pani bardzo wartościowe i pozytywnie wpłynęły na jakość relacji z synami. Wydaje mi się jednak, że właśnie nadszedł czas, żeby tę walkę zakończyć.
Powrót matki do pracy służy dzieciom
Pani starszy syn jednoznacznie wyraża potrzebę samodzielności. Otrzymał od Pani wszystko, czego potrzebuje dziecko. Teraz może rozejrzeć się po świecie, również po to, aby zdobyć nieco dystansu do swoich własnych rodziców. Wiele czasu poświęcił, aby spełniać Wasze życzenia, a teraz powinien wreszcie przeznaczyć tę energię na samego siebie.
Jeśli chodzi o Pani pytanie o powrót do pracy, to moja odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak! Będzie to zupełnie nowe doświadczenie dla młodszego syna, ale na pewno mu ono nie zaszkodzi.
Nie sądzę, żeby z tego powodu miała Pani stracić swoje dzieci. Dlaczego miałoby tak się stać? Straci Pani jednak z pewnością dotychczasowy sposób, w jaki wchodziła Pani z nimi w interakcje – i to posłuży Wam wszystkim. Nawet jeśli na początku będzie nieco bolało.
Matka może towarzyszyć dziecku w podejmowaniu decyzji
Najlepiej może Pani ich teraz wspierać, jeśli stanie się Pani dla nich spraingpartnerem, towarzysząc im w podejmowaniu własnych, samodzielnych decyzji. Jeśli będzie Pani miała wrażenie, że któryś z synów robi coś tylko ze względu na Panią, proszę go zapytać, czy tak jest w rzeczywistości. Proszę im obu powiedzieć, że będzie Pani ich wspierać we wszystkich decyzjach, niezależnie od tego, jakie będą. Proszę im otwarcie powiedzieć, że chciałaby Pani spędzać z nimi czas, ale potrzebuje Pani ich pomocy i jakichś propozycji na wspólne aktywności.
A jeśli chce Pani pielęgnować i wzmacniać relacje z synami, może Pani, według mnie, zrobić jedną najważniejszą rzecz: odpuścić. Proszę na nich popatrzeć i pozwolić sobie na radość, że są tacy, jacy są. Codziennie. Każdego dnia.
Niech Pani zrobi listę wszystkich rzeczy, którymi wzbogacili oni Pani życie w ciągu ostatnich jedenastu lat – i proszę im o tym opowiedzieć.
Książki Jespera Juula dla rodziców
Ciekawe artykuły o rodzicielstwie i wychowaniu
-
- Rodzice jako sparingpartnerzy dla nastolatka. Jak postępować z nieposłusznym nastolatkiem?
- Męża często nie ma w domu, jestem sfrustrowaną matką, kłócimy się
- Jak rozwiązywać konflikty między dziećmi? Czy ingerować w kłótnie dzieci?
- Co robić gdy czujesz się niekochana? Problemy kobiet w związku
- Czy matka może być egoistką? Poświęciłam życie dla swoich dzieci! Matka w roli ofiary
- Jak zachowanie rodziców wpływa na dziecko? Rywalizacja i obsesja na punkcie wyglądu
- Czy rodzice mogą różnić się w stylach wychowania? Czy matka i ojciec muszą być zgodni?
* Tytuł i śródtytuły pochodzą od Redakcji.